Manifestacja – 8 listopada – Kraków
9 listopada 2019
Kwietniowy strajk był konieczny. Można powiedzieć, że był nawet potrzebny. Potrzebny po to, aby nauczyciele wreszcie podnieśli głowy i pokazali, że są odporni na prymitywną propagandę, na kłamstwa i paskudne kalumnie. Cierpliwość każdego człowieka kiedyś się kończy. Nasza skończyła się w kwietniu. Lata niedofinansowania oświaty, pseudoreformy niekonsultowane ze środowiskiem, przeciążenie pracą i żenująco niskie zarobki, w końcu przelały czarę. Podjęliśmy strajk.
Nie wzięliśmy jednak pod uwagę, że mamy do czynienia ze skrajnie nieodpowiedzialnym rządem, który za nic ma dobro uczniów. Ok. 70% szkół stanęło, uczniowie przez prawie miesiąc nie mieli lekcji, a rząd, zamiast podjąć próby porozumienia, usztywniał stanowisko. Niewiarygodne, a jednak miało miejsce.
Jesteśmy dumni z naszego zrywu, z największego strajku w oświacie od wielu lat, o którym nie zapomnimy nigdy! Pokazaliśmy, że nauczycielowi należy się szacunek i godność, albowiem bez nas nie ma przyszłości narodu! Prędzej czy później nasze postulaty zostaną wysłuchane i o edukacji zacznie się myśleć w sposób nowoczesny i profesjonalny.
Dlatego właśnie byliśmy na manifestacji w Krakowie 8 listopada. Aby przypomnieć, że protest trwa i jeżeli nie zaczniemy szybko myśleć o zmianach w oświacie, to czeka nas katastrofa.
Nasza siła tkwi w jedności! Walka trwa!
Zdjęcia: własne, gazeta.pl, Dziennik Polski